widgeo.net

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

dla człowieka, który ratuje...

Czytuję określoną ilość blogów. Czasami dopisuję jakiś interesujący adres, redukując pakiet o te… które porzucone… nudne… monotematyczne lub co do których popełniłam pomyłkę w ocenie. Obciążam się niepotrzebnymi bzdurami z niezrobionym malowaniem mojego „gniazda”- włącznie. Walczę z codziennością… poprawieniem relacji z najbliższą osobą i z każdą bzdurą, która wydawała mi się istotnym szczegółem. Po co?... Ano po to… by w końcu dojść do wniosku że wszystko to daje nam Stwórca, by zamydlić oczęta, które powinny spojrzeć w inną stronę. Te wszystkie frazesy o uczciwym życiu… o powinnościach wobec bliźniego… o miłości… dobroci… szlachetności…- nikną w momencie gdy życie staje się niebieską kulką wirującą wśród wiatru. Podejmowanie decyzji… -śmieszna czynność, którą koryguje los…  Nie wiesz jak długo Twoja nitka nawijana na bęben, nie zostanie odgryziona zepsutym zębem starucha. Jak lekko szybuje się z poczuciem braku obowiązków… Nie wiesz…-dopóki nie wzlecisz ponad wszystko- co było DO TERAZ… Niech płonie ogień…. Nie strawi przecież wszystkiego, bo spadnie deszcz. Niech wzbiera woda…- ale przecież i tak kiedyś przerwie się tama. Miliardy kropli wsiąkną w spragnioną ziemię,- a wyrośnięte z ziarna drzewo spłonie w żarze ognia. Gdzie jesteś?- spytał głos obok… Jestem w sobie-odparłam… Dotykasz mnie… i czuję gdzie jesteś. Tak trudno…-opowiadasz. Nie mogę…- żalisz się głośno. Spróbuję jeszcze raz…- dajesz nadzieję. Ta maleńka nadzieja urosła w spełnienie obietnicy. Jesteś dumny… i uśmiechasz się do mnie, jak do ptaka lądującego na czyjejś dłoni. A ja nie wiem czy jestem szczęśliwa. Ja po prostu tylko JESTEM… Chciałeś tak wiele… Nalegałeś… Nie wiedziałeś że usłyszysz słowa „NIE”. NIE!- bo to może tylko Bóg!
Dla człowieka…- który ratował moje życie.


2 komentarze:

  1. michalc30.bloog.plwtorek, 28 sierpnia, 2012

    Witaj!
    Blogi jak blogi. Jedne lepsze, drugie nudniejsze, inne monotematyczne, jak to w zyciu.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wszystko wiem Pani Anno. Życzę dużo zdrowia. I także dziękuję CZŁOWIEKOWI KTÓRY RATOWAŁ PANI ŻYCIE.
    Robert

    OdpowiedzUsuń