Dziś o tym jak należy szanować starszych panów będących posłami… i o pałowaniu robotników przez pana Wałęsę…

Faktem jest że media to twór, który w zależności od nastroju… potrzeby… opłacalności… może wynieść na szczyt lub zniszczyć. Faktem jest także, ze dziennikarze czują się jak święte krowy i dla kasy i rozgłosu potrafią zrobić wszystko tak,- jak politycy w naszym kraju. Taki obrali zawód i w ten sposób zarabiają pieniądze na życie i nie tylko życie.  Często bulwersują nachalnością, bezczelnością i ignorancją podstawowych zasad współżycia w społeczeństwie. Z niechęcią polityków oraz cele brytów obierając ten zawód, się liczyli i wiedzieli na co się decydują. Wiedzieli, że będą wyrzucani drzwiami… i niestety po tym, muszą wchodzić oknem. Wiedzieli….. O WSZYSTKIM WIEDZIELI. Niestety o pewnych zachowaniach otoczenia jakby zapomnieli politycy. Pchając się do władzy i na stołek, musieli liczyć się z tym, że będą na celowniku nie tylko swoich wyborców, ale przede wszystkim ich psów gończych w postaci dziennikarzy. Takie bowiem jest zadanie mediów, by zasycić zainteresowanie ludzi, którzy płacą im za ich pracę. Bycie politykiem to blaski i cienie… i o tym należało pamiętać, gdy walczyło się o każdy głos.

Wysłuchałam wczoraj… niestety nie całej, bo szlag mnie trafiał… dyskusji z Panem Posłem Kutzem. Dyskusji na temat reakcji Posła Niesiołowskiego na pytania dość natrętnej dziennikarki. I cóż ja usłyszałam?!?! Tego, że omal nie dostała po pysku…- winna jest dziennikarka. Bo kto to zaczepia pana Niesiołowskiego widząc że jest starszym panem i to dość nerwowym panem… Pan Kutz dał nam wyraźnie do zrozumienia że starszym panom… nerwowym posłom…- wszystko wolno i należy na nich uważać. Panie Kutz… Jest pan dobrym reżyserem i niech pan przy tym zostanie. Jakoś pan na tą emeryturę  z tego reżyserowania zarobił i niech pan na nią idzie… bez posłowania i zarabianiu na polityce. „Róbmy swoje” śpiewał pan Młynarski i śpiewał „dobrze”. Bo nie we wszystkim, w czym chcielibyśmy- się sprawdzamy.

Dzisiejszy wywiad radia ZET z panem Wałęsą spowodował, iż znów „gwiazda robotnicza” zmieniła kolor. Osoba… która w czasie ustroju „socjalistycznego”- bo nie była to prawdziwa komuna… uważała że każda demonstracja i strajk jest legalny- wbrew temu co sugerował rząd….- dziś każe pałować robotników, którzy nie widzą innego rozwiązania by porozumieć się  z władzami. I działa reguła że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Zejdź pan na dół i wyżyj z emerytury 1000 zeta. Ale te 1000 zeta to płaci pan miesięcznie za wywóz śmieci ze swojej posiadłości.

Jestem pacyfistką i nie znoszę awantur i rewolt. Nie znoszę jakichkolwiek kłótni i zatarczek. Nie lubię wścibskich dziennikarzy i nachalnych zachowań. Był pan jednak panie Niesiołowski w miejscu… w którym mógł się pan pytań spodziewać…- bo pański elektorat ma do pana sprawę.

Opinia jaką wyraziłam postem jest naturalnie moją opinią. I choć mamy demokrację… nie wiem czy ten wpis nie będzie ostatnim przed długą przerwą.

                                                  

Paczki więzienne mile widziane. Zwłaszcza książki… kosmetyki i łakocie. (Szykuje szczotkę do zębów…)