widgeo.net

czwartek, 22 września 2011

jesienna kampania wyborcza

Kampania wyborcza w pędzie. Każda z partii ima się pomysłów iście szatańskich. Prześcigają się w koncepcjach by złapać na siebie każdego wyborcę. A jak jest naprawdę? Naprawdę jest tak- jak było zawsze.
Najnowszy dowcip jaki otrzymałam od przyjaciół:…
Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i Wita go Święty Piotr. Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić. Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł. Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność. Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł. Wybacz, ale mamy swoje zasady. Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół -wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją  wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy z nim pracowali. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają  go,  ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr. Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr. Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie.  Wybierz zatem swój los. Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem.  To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie  w Piekle. Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest  pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu. "Nie rozumiem! - mówi senator. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie! Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi: wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś.  Już jest po wyborach.
                                 
                              

7 komentarzy:

  1. :)))))No to się zaśmiałam.Obiecanki cacanki ale chyba już i "głupcy" przestali im cieszyć.Ja nie słucham ani nie ogladam tych chwytów wyborczych.Moja naiwność dawno już się skończyła.Mam swoje zdanie na temat tego co dzieje sie w kraju.
    Lubię ten zespół.Jest w ich piosenkach życie przedstawione takie po prostu jakie jest.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. "...ja też wolę RAZ DWA TRZY, muzyka może więcej, polityk zawsze "zły"...." ten odcinek POLITYCZNY omijam z daleka. polityka jest czymś czego w tym kraju właściwie nie ma. ludzie z sobą nie współpracują, mało tego działają przeciw sobie. to chore. i ja się osobiście "modlę" o "cud w stosunkach - międzyludzkich" w tym kraju i rozsądek. bez chęci współpracy i konsekwencji nic tu się nie uda... będą nas "rozgrabiać ekonomicznie i politycznie" do końca świata i jeszcze dzień dłużej...

    OdpowiedzUsuń
  3. Miodzio dowcip!
    Mogę sprzedać dalej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj!
    Super dowcip. Usmialem się setnie. Na szczęście jestem odporny na przedwyborcze obietnice polityków. Mnie już one nie wzruszają. Na wybory jednak pójdę i na jakąś sierotę zagłosuję.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobreeee :) Ot , samo życie-chciałoby się krzyknąć :))

    p.s. strasznie lubię przewyborczy okres, jest tak ciekawe, w końcu coś się dzieje, rusza, a pajace w spotkach i na plakatach-widok bezcenny ! :)
    zrodzonaz

    OdpowiedzUsuń
  6. Halo ,halo co tu taka długa przerwa w pisaniu?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam...z przyjemnością spędziłam tu czas. Tak tu pięknie jesień rozgościła się pełną paletą barw.
    Dowcip dobry...można powiedzieć jak z życia... Pozdrawiam Pozwolę sobie jeszcze powrócić. Jola

    OdpowiedzUsuń