Dziś spadł pierwszy
śnieg. Niby ładnie… ale coraz niższe temperatury, budzą obawy o koszty
ogrzewania. Nie mogę robić drastycznych oszczędności, bo infekcje wirusowe nawracają
zaraz po wyleczeniu poprzedniej i muszę dbać o zdrowie. „Chrypię” już od
miesiąca… Każde polepszenie i „dźwięczniejszy” głos zduszony jest nawracającą
chrypą. Dbam o siebie… naprawdę… Wczoraj przerzuciłam zawartość szaf i
naszykowałam cieplejszą odzież. Tą lżejszą schowałam żeby nie kusiło założyć.
Nawet nielubiane przeze mnie szaliki czekają na założenie. I rękawiczki… słowo
daję… leżą pod ręką. Z resztą…- chyba to
pogarszające się krążenie, ale coraz częściej mi zimno. Jak zimno to się „batucham”. Nawet w domu zakładam już kubraczki i
kamizele.
Odrastają włosy. Jest
ich nawet sporo… Takie króciutkie odstają śmiesznie od skóry. Najbardziej widać
nad czołem. Nie wiedziałam że antybiotyki pomagając,- tak bardzo niszczą
organizm. Przecież tą bombę antybiotykową zaordynowano mi prawie rok temu. Do
dziś widzę skutki. Może dlatego teraz na te wszystkie infekcje, tak mało
pomagają zapisane następne. Przycięcie
włosów to jednak była dobra decyzja. Naprawdę wyglądają lepiej i znacznie
łatwiejsze są w pielęgnacji.
Pracy jak zwykle sporo.
Przyzwyczaiłam się już jednak do nowego trybu życia i jakoś daję radę.
Tylko ta ponura pogoda…
Fatalnie reaguję na brak naturalnego światła.
Autko jakoś chodzi. Jednak
męczą mnie te codzienne obawy…- odpali czy nie. Na razie odpala. Oczekuję teraz
wiosny…
Witaj!
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za zimą. Mniej też jeżdżę samochodem, chyba, że muszę. Brakuje mi słońca i naturalnego światła. Może to z racji wieku? Pewnie tak, bo jako dzieciak na zime czekałem z utęsknieniem.
Pozdrawiam serdecnie.
Michał
Pozdrawiam "mikołajkowo". Śnieg może być, bo jest jaśniej, ale mróz, brrr.!
OdpowiedzUsuńAnka , poza tym w beretkach czas chodzić to i włosy można schować .Oj bidulo,bidulo wklepie Tobie cytat , który bardzo mi się spodobał :"Każdy człowiek ma ten sam start i tę samą metę, tylko inny dystans do przebycia".
OdpowiedzUsuńZimy jak Wiesz nie znoszę , tęsknię za wiosną i latem
Anka życzę Tobie , aby święta były takie o jakich Marzysz
OdpowiedzUsuńDośka Zołza
Spokoju na Święta i Zdrowia w Nowym Roku! :-))))
OdpowiedzUsuń